Jakimi metodami badacz może badać samego siebie?

Możemy powiedzieć, że celem naszym jest przedyskutowanie podstaw nauki o człowieku. Ale ?metoda naukowa”, podobnie jak podejście teolo­giczne, jest procedurą przyswojoną przez człowieka, polegającą na gro­madzeniu informacji, stawianiu hipotez o przyszłych zdarzeniach, testo­waniu ich przy pomocy eksperymentu oraz podawaniu wyników w takiej formie, która pozwoli innym sprawdzić fakty i zastosować je w ich życiu. Czy te same metody naukowe mogą być użyte do badania twórców tych metod? Mamy tutaj do czynienia z problemem definicji o charakterze zamkniętego koła, który stale będzie nas trapił podczas wszelkich rozwa­żań. Jakich metod trzeba użyć, aby uzyskać informacje o zbieraczach in­formacji? Wszelka wiedza jest produktem mózgów, dlatego w gruncie rzeczy nauka o mózgu powinna być najbardziej podstawową z wszystkich nauk. Jakiej jednak metody może użyć naukowiec do badania mózgów i jakimi słowami może je opisywać? Musi on stosować język i metody, które poznał nie w wyniku badania mózgów, lecz w trakcie doświadczeń świata fizycznego, natomiast określenia, którymi się posługuje, należą do języka używanego przez jego społeczność do opisu świata fizycznego. W tym sensie nauka o człowieku i jego mózgu to nauka, która powinna się rozwijać nie jako pierwsza, lecz jako ostatnia, co zresztą znalazło potwierdzenie w historii.

Są to niewątpliwie skomplikowane sprawy i nie należy się spodzie­wać, że podstawy nauki o człowieku wyłonią się nam w całości w sposób łatwy i oczywisty. Znając niezliczone próby czynione przez filozofów, teologów, a także i przyrodników, nie możemy się tego spodziewać. Nie powinniśmy jednak być zbytnio przestraszeni przeszłością lub wstydzić się próbować jeszcze raz. Wielu z naszych poprzedników było bardzo światłymi ludźmi i słusznie czynimy studiując ich dzieła. Źródła ich in­formacji trudno natomiast porównywać z tymi, które są nam dostępne dzisiaj; ich wnioski dotyczące wielu przedmiotów nie zbliżają się nawet do tych, które potrafimy dziś wyciągać, nawet jeśli dysponujemy mniej­szą wiedzą. Ludzie, którzy nie znali faktów dostępnych współcześnie, np. kodu genetycznego, działania mózgu lub pochodzenia człowieka, nie mogli w żaden sposób opracować zarysu nauki o człowieku, takiego, na jaki stać nas dzisiaj. Poza tym, oprócz ogromnego rozwoju wiedzy o związanych z tą nauką faktach, nastąpił także znaczny postęp w rozumieniu metod komunikowania się dzięki studiowaniu logiki, gramatyki, statystyki, for­mułowaniu teorii oraz rozwijaniu myśli matematycznej. Oczywiście dy­sponujemy dziś komputerami, które umożliwiają dokonywanie takich obliczeń, jakie dawniej były wprost niewyobrażalne.