Gojenie się ran skóry

Odnowa uszkodzenia powierzchni skóry stanowiła specjalne zaintereso­wanie człowieka pewnie dlatego, że wszyscy obserwujemy to często u siebie. Poza tym zewnętrzne położenie skóry powoduje, że można ją dość łatwo badać. Po uszkodzeniu naskórka i znajdującej się pod nim skóry najpierw tworzy się skrzep fibryny, a potem następuje jego rozpuszczenie po kilku dniach. Komórki sąsied­nich okolic naskórka są pobudzane do podziału. Oczywiście normalnie znajdują się one w cyklu ciągłych podziałów i prawdopodobnie z tym jest związany mechanizm zapewniający wzrost aktywności podziału. Po 12?24 godzinach komórki przesuwają się w taki sposób, aby pokryć uszkodzoną powierzchnię. Tymczasem komórki głębszej warstwy skóry również rozrastają się, a polimorfy, makrofagi i fibroblasty działają w dalszym ciągu, jak przy już wspomnianej rege­neracji nerwu.

Specjalnie interesująca jest ?reakcja” naskórka. W małej ranie ko­mórki ciągle rozrastają się i migrują dopóki nie utworzą całkowitego pokrycia. Migracja jest widocznie wywołana brakiem kontaktu pomiędzy komórkami i kończy się gdy przestrzeń wypełni się kontaktowymi inhi­bitorami, które hamują wzrost fibroblastów. Następnie komórki zaczynają się kurczyć, ściągając razem oddzielone brzegi rany (James, 1964). Ten proces ściągania się rany rozróżnia się od ?przykurczu rany”, przy któ­rym włókna kolagenu mogą przyciągnąć do siebie brzegi w znacznie póź­niejszym stadium, pozostawiając w dużej, źle gojącej się ranie nieładną bliznę.

A więc mechanizm gojenia się skóry wykazuje obecność wszystkich czynników, które omówiliśmy poprzednio: wypełnianie pustej przestrzeni, wytwarzanie nowych komórek i przywrócenie funkcji. Tu jednak istnie­je już pewna informacja o czynnikach stymulujących. Bodziec powodują­cy podział komórki jest specyficzny dla komórek, które zostały zniszczo­ne. Jeśli płat skóry myszy jest nadcięty tuż pod skórą właściwą (dermis), wtedy naskórek nie wykazuje wzrostu mitozy. Odwrotnie, zniszczenie naskórka powoduje mitozę tylko w nim, a nie w skórze właściwej.

Mamy już pewne dowody, że stymulacja jest wywoływana przez możliwy do wyekstrahowania czynnik wzrostu naskórka. Jak już wspomniano, wyciągi z naskórka zwiększają szybkość gojenia się ran naskórka, gdy zastosuje się je miejscowo albo dootrzewnowo ? w postaci zastrzyku. Szczególnie przekonującym dowodem są wyniki otrzy­mane w doświadczeniach z pluskwą. Małą ranę skóry otaczała sfera ko­mórek w stadium podziału i powierzchnia sfery wzrastała przy zastoso­waniu autolizowanego wyciągu z komórek naskórka. Jednak efekt tego nie jest specyficzny i powodują go też różne wyciągi białek prostych rozłożonych. Można go przypisać po prostu uszkodzeniu komórek biorcy przez wyciąg. A więc mamy ponownie ten sam problem, że reakcja gojenia się zjawia się wyłącznie jako odpowiedź na usunięcie tkanki.