Emocje-wprowadzenie do czucia w sercu, ciele i puszczania umysłu

Emocje, nie są dobre ani złe, ale ich doświadczanie przez człowieka, może być prawdziwym wyzwaniem. Chodzi tu zwłaszcza o emocje niekomfortowe tj. lęk, wstyd, gniew, wściekłość, nienawiść itp. Bez emocji nie mielibyśmy jako ludzie, możliwości zdobycia mądrości z doświadczeń, które do nas przychodzą, ani rozpoznania czym jest miłość. Bez czucia emocji, serce byłoby zbędne, pozostałoby mechaniczne ciało i analityczny umysł- człowiek jak biorobot.
Gdy zbliżają się emocje albo się na nie otwieramy albo zamykamy. Opór może przybierać rozmaite formy:
-dajemy się porwać emocjom, czyli wyskakujemy na zewnątrz, zatracając czucie ich w sobie, osądzamy siebie lub innych za sytuacje ich powstania;
-wypieramy się ich twierdząc: mnie to nie dotyczy, ja taka(i) nie jestem, to jego (jej) wina;
-albo jesteśmy tak zamrożeni, że w ogóle nie czujemy siebie, nie czujemy emocji, nie jesteśmy ich świadomi, nie umiemy ich rozpoznać, nazwać, a na pytanie jak się czujesz pada odpowiedź: „dobrze” lub „źle”.
Może być też tak, że dopuszczamy już czucie trudnych emocji, jednak z oporem. Gdy one trwają i trwają, ciągną się i końca nie widać, przeklinamy los, Boga, dlaczego Ja? Kiedy to się wreszcie skończy? Nie mam już siły…
Jak czuć emocje zwłaszcza te niekomfortowe i jednocześnie uwolnić życiową energię, którą one zakrywają i przyjąć życiową mądrość, którą niosą?
Zauważ w jakim miejscu swojego życia, emocjonalnie teraz jesteś. Jaką emocję czynniki zewnętrzne lub inne osoby, w Tobie teraz wyzwalają. Jaką masz relację do świata na zewnątrz , jaką masz relację do emocji która jest najbliżej Ciebie, opór czy pozwalanie na czucie. Bez osądzania, pozwól sobie na łagodne zauważenie jak jest u Ciebie teraz. Czy potrafisz nazwać emocję, która do Ciebie przypływa, czy może potrzebujesz o tym poczytać lub z kimś porozmawiać?

UMYSŁ

Z poziomu umysłu, możesz zauważyć, że Ty nie Jesteś emocją, ale Tym, który(a) doświadcza emocji, jak ocean doświadcza fal, o różnym natężeniu. Fala przypływa, wzbiera, rozpiera swą energią, cichnie, odpływa. Wszystko czego doświadczasz, każda emocja, która przypływa, od najpiękniejszej do najstraszniejszej: mija, niczego nie masz na zawsze.
Z poziomu świadomości możesz sprawdzić, czy umysł nie zagaduje, nie przegaduje emocji, czy nie analizuje, czy nie opowiada historii na dręczący Cię temat, za którego drzwiami czeka emocja zapisana w sercu i ciele.
Usłyszysz siebie i zbliżysz się do czucia, gdy zwolnisz i pozwolisz sobie pobyć choć trochę w ciszy. Jest to miejsce, gdzie możesz być najbliżej siebie. Być może zauważysz techniki, rozrywki zewnętrzne i osobiste strategie uciekania od ciszy, od prawdy w sobie. Samo uświadomienie sobie jaką emocję czujesz, brak czucia lub uciekanie od czucia, to już bardzo dużo. Jesteś. Rozpoznajesz. Zdobywasz mądrość własnego doświadczenia.

SERCE

Z poziomu serca możesz sprawdzić, jak siebie traktujesz, gdy czujesz trudną emocję lub też od niej uciekasz, czy zauważasz opór. Czy jest tam empatia, zrozumienie, współczucie dla Ciebie samego? Czy osądzasz siebie za to co czujesz? Czy nie chcesz czuć swojego serca, bo ból jest tak ogromny, że boisz się, że gdy poczujesz to nie wytrzymasz, umrzesz? Obdarzanie siebie, choć trochę empatią, zrozumieniem, współczuciem rozmiękcza opór i obejmuje miłością to co jest. Możesz w tym przyjąć siebie całego taki jaka(i) jesteś, a nie jaki uważasz, że powinieneś być. Odpada pomysł na tą chwilę, na Ciebie i pozostaje czysta prawda.

CIAŁO

Z poziomu ciała i jego czucia, płynie największe wsparcie i tu też jest największa praca, gdyż to właśnie ciało jest kontenerem zamrożonych, nieuświadomionych, niepoczutych i nieuwolnionych emocji. Aby czuć ciało, niezbędne jest uziemienie tj. bycie tu i teraz, zejście z poziomu analitycznego umysłu do poziomu pamięci komórkowej ciała, które Cię nosi. Bardzo pomocne i zawsze pod ręką jest największe wsparcie- Ziemia.
Otwierając się na czucie emocji, na siebie, możesz sprawdzić jak to jest dla Ciebie gdy kierujesz swoją uwagę siedząc czy chodząc, do stóp, do czucia mocnego kontaktu z Ziemią. Wspaniale jest, gdy możesz sobie pozwolić poleżeć na Ziemi, podłodze czując jak całe Twoje ciało styka się z Ziemią, jak jest wspierane i trzymane przez Ziemię. Możesz wtedy skierować uwagę do każdej komórki swojego ciała, aby puścić ciężar i oddać się w opiekę Matce Ziemi. Jest tam ogromne wsparcie, jeśli tylko się na nie otworzysz.
Idąc głębiej w czucie emocji, możesz skierować uwagę na to miejsce w ciele, gdzie czujesz daną emocję np. w brzuchu. Kierując tam swoją uwagę, może zauważysz subtelny ruch energii, mrowienie, słabsze lub mocniejsze. Może rozpoznasz ból fizyczny jako ruch energii, która się porusza w Twoim ciele, krąży, napiera, naciska w różny sposób, ma różne natężenie. Czując ból jako ruch energii w ciele, być może zauważysz emocję lęku jaka jest przyklejona do czucia bólu. Zauważenie, świadomość tego co się w Tobie dzieje to już bardzo dużo.

ODDECH

Ciało to też oddech, który przez nie przepływa i dotlenia Twoje komórki. Oddech przepływa z falą każdej emocji, której doświadczasz.
Bycie blisko siebie w emocji z oddechem, to łagodne zauważenie jaki ten oddech jest, skierowanie na niego uwagi, niczego w nim nie zmieniając i nie wymuszając. Jakbyś był(a) obserwatorem tego co się dzieje w ciele, oddechu, raz szybszego, raz wolniejszego, czasami nawet bezdechu. Jesteś. Doświadczasz. Czujesz.


Proces całkowitego otwarcia serca, ciała i puszczania umysłu, który analizuje i osądza emocje, ludzi, nie jest łatwy, ale może być prawdziwie uwalniający od ciężaru oporu wobec tego co jest oraz odsłaniający Twoją naturalną esencję życiową.


Cokolwiek się teraz wydarza
Kochana Kobieto, Kochany Mężczyzno, w jakimkolwiek miejscu teraz jesteś, jakiekolwiek doświadczenie czy emocja jest teraz Twoim udziałem, czy jesteś w oporze czy nie, czy osądzasz czy nie, czy czujesz się świetnie czy okropnie, przesyłam Ci ogrom zrozumienia, szacunku i bezwarunkowej miłości do tego czego doświadczasz, kim Jesteś.
Z miłością
Diana Molenda